Chyba można powiedzieć, że jestem już nałogowym kupcem sprzętu Xiaomi ;)
Jakiś miesiąc temu znalazł się u mnie czujnik zalania wodą od Xiaomi. W sumie to przez dwa dni go nie otwierałem, bo myślałem, że poczta dostarczyła mi kolejny termometr. Po sprawdzeniu listy zakupów okazało się, że takowego nie zamawiałem, otworzyłem więc pudełko...
Co do Domoticz - czujnik działa jak na razie z wersją Beta, na którą się jeszcze nie zdecydowałem. W miarę możliwości postaram się ją sprawdzić i dopisać odpowiednie informacje. Wydaje się, że czekanie na kolejną wersję produkcyjną Domoticz może jeszcze potrwać. Pora chyba powoli myśleć nad przejściem do Home Assistant...
Jakiś miesiąc temu znalazł się u mnie czujnik zalania wodą od Xiaomi. W sumie to przez dwa dni go nie otwierałem, bo myślałem, że poczta dostarczyła mi kolejny termometr. Po sprawdzeniu listy zakupów okazało się, że takowego nie zamawiałem, otworzyłem więc pudełko...
Jasnym stało się, że to jednak nowy gadżet od Xiaomi.
Wygląd - jak zwykle bezbłędny. O tyle szkoda, że - z racji jego wykorzystania - raczej nie będzie go widać...
Parowanie, jak na Xiaomi przystało, to 10 sekund. Wybór typu z aplikacji...
Ściśnięcie czujnika...
I wybranie pokoju oraz nazwy czujnika.
Później ściągniecie pluginu do aplikacji i można używać.
Wchodząc w opcje czujnika mamy domyślnie ustawione alarmy w przypadku wykrycia zalania - Xiaomi Gateway uruchamia syrenę z zadanym dźwiękiem i mruga światłem na czerwono.
Musicie mi już na słowo uwierzyć, że słychać ten alarm dość donośnie, a i kolory dobrane są tak, że rozświetla pół domu. Jedyny problem miałem z wyłączeniem alarmu. Nie udało mi się znaleźć sposobu na wyłączenie migającego światła i musiałem po prostu wyjąć centralkę z gniazdka i włączyć ponownie. Być może aplikacja nie zareagowała odpowiednio.
Cześć
OdpowiedzUsuńCzy coś sie zmieniło odnośnie wersji domoticz, działa z wersją stable, czy nadal tylko czujnik jest widoczny na beta?
Niestety, wersja stable nie była publikowana od bodajże roku, także pozostaje wyłącznie beta...
Usuń