Blog Cezara o Home Assistant, starych konsolach, gadżetach i Raspberry Pi, Domoticz
Raspberry Pi, Domoticz, Home Assistant, Home automation, gadżety, pomysły, stare komputery, konsole, tematy demo sceny - opisy, przykłady, wnioski
niedziela, 12 stycznia 2025
3DS Hack, jak uruchomić jakiekolwiek demo na tej konsoli?
środa, 8 stycznia 2025
Książkowo - Zagrajmy jeszcze raz Arkadiusz Kamińskiego, czyli "Dark Archona"
Miło powitać ponownie w nowym, 2025 roku!
Dzisiaj książka, którą już w wielu miejscach oceniano, recenzowano, omawiano. Ja jak zwykle jestem po wszystkich, raczej ostatni a nie pierwszy. Tak czy siak - robię co mogę w miarę czasu i możliwości. A tak w sumie - dla siebie, nie dla innych :)
ARHN'a nigdy jakoś nie oglądałem poza kilkoma odcinkami o konsolach które mnie typowo interesowały, jak żadnego w sumie kanału na Youtube (no, może poza 8-bit Guy, którego obejrzałem wszystkie odcinki). Ale głos jest mi znany, profesjonalizm doceniany wśród osób 'siedzących' w temacie, lata prowadzenia własnego kanału procentują ciekawymi materiałami i dogłębnymi testami.
Teraz wydał książkę - jak się okazało od razu stała się bestselerem. Moim zdaniem zasłużenie, ale ja jestem mało krytyczny :)
O czym? O czasach początków grania w Polsce w subiektywnym kontekście. O pierwszych komputerach, o pierwszej konsoli Rambo, o Pegasusie, o początkach korzystania z Internetu, o pierwszych grach w telefonach (pamięta ktoś WAP? Nawet swoją stronę kiedyś na tym zrobiłem), o 'Małyszomanii', o Nokii N-Gage. Chociaż ja pamiętam je trochę inaczej, ponieważ jestem od Arkadiusza starszy o dwanaście lat, także wszystkie pierwsze kontakty ze Spectrum, Atari, Commodore 64, 'ruskimi jajeczkami' przeżywałem osobiście. Początki kafejek internetowych, piractwo, gry MMO, Tazos...
Ale tak w sumie to jest to książka, którą zawsze chciałem napisać. Ale nigdy mi się nie udało :D
Z czym miałem problem przy czytaniu książki? Przy zrozumieniu w czym autor uczestniczył sam osobiście a co jest wiedzą nabytą z literatury czy filmów. Z jednej strony mowa o pierwszych kontaktach z Pentium, za chwilę wracamy do Atari VCS. N-Gage i Laserdisc. Nie rozumiem też do końca po co wstawki od innych, znajomych osób, ale autor jest autorem - może do swojej książki zaprosić kogo chce.
To drobiazg jednak w ogólnym rozliczeniu, bo całościowo łapałem się na myślach 'Fakt, było tak, zapomniałem!', albo 'Oooooo, tak było, też tak robiłem!'.
Ja polecam, ale jak zwykle - lubię czytać, książka mi 'podeszła', bawiłem się dobrze czytając a to jest dla mnie najważniejsze.
piątek, 27 grudnia 2024
Rasbperry Pi400 - w końcu w domu jako emulator Amigi :)
poniedziałek, 23 grudnia 2024
3DS oraz 3hs - kolejne fantastyczne homebrew
Zawsze, ale to zawsze powtarzam, że scena (czy to demoscena czy retroscena) zadziwia mnie kreatywnością.
Zamknęli sklep online na DSi i 3DS, fakt. Kupić gier online już się nie da, fakt. Mam akurat takiego 3DSa w stanie może nie cudownym, ale poprawnym. Do tego właśnie umożliwiającego uruchomienie oprogramowania Homebrew - dla zasady w sumie, bo ani nie ma kiedy grać, a carty oryginalne z grami mam w kolekcji.
Ale skoro można spróbować, to czemu nie. Akurat w oczy wpadła mi w trakcie przeglądania jakiegoś serwisu nazwa 3hs - https://hshop.erista.me/3hs. Cóż to? W pewnym sensie replika sklepu Nintendo. Tylko jakby taka darmowa... Instalacja bajecznie prosta - w aplikacji FBI wybieramy Remote Install -> Scan QR Code - skanujemy kod z załączonej strony. Po pobraniu mamy dostęp do ooooooogromnej biblioteki gier, aktualizacji, DLC, Virtual Console, filmów czy też gier na DSi. Fantastyczną opcją jest wspieranie kolejkowania wybranych programów i automatyczna instalacja. Żegnajcie pliki .cia, które musiałem zgrywać na kartę. Dla wielu osób wartościowe będą nawet nie same gry, ale DLC, których pobrać już nie można, skoro sklep zamknięty.
Sterowana listwa WiFi kompatybilna z Tuya - bo ktoś wyrzucił...
Aloha! Odwiedzam czasem PSZOK. Różne rzeczy ludzie wyrzucają, którym udaje się przywrócić drugie życie. Czy to telewizory CRT (Sony Trinitron FTW!), konsole (CDTV, Ameprod !), płyty DVD, kasety VHS - no wszystko.
Tym razem w stercie przedłużaczy (przydających się bardzo na różne pokazy) znalazłem mniej typową listwę - jak się okazało firmy Vastra. Jakiś chiński twór, aplikacja już nawet nie jest dostępna w żadnym App Store. Sterowane osobno każde gniazdo, pomiar prądu - żal było nie powalczyć.
Jak się okazało walka nie trwała dłużej niż kilka minut. Zgodne z Tuya? Zgodne. Czy mam w domu coś z Tuya? Nie, ale jaki to problem, rejestracja konta oraz konfiguracja komponentu (nie chciało mi się bawić z Tuya Local) w Home Assistant zajęła dosłownie pięć minut. Aplikacja Tuya rozpoznała listwę w trybie parowania (przycisk przytrzymać kilka sekund, później 'wolne miganie diody') i voila!
Oto ona!
Komponent Tuya wymagał mojego kodu użytkownika z aplikacji i akceptacji dostępu:
poniedziałek, 18 listopada 2024
Ciekawostka - konsola digiBlast
Dzień dobry.
Ostatnio pojawiła się możliwość zakupu konsoli (albo czegoś w tym stylu tak prawdę mówiąc) o nazwie digiBlast. Wydana w 2005 roku celowała w rynek konsol przenośnych już podzielony na Playstation Portable od Sony i Nintendo Dual Screen. Reklamowana nie tylko jako konsola, ale też urządzenie do odtwarzania filmów i MP3, ale z kuriozalnym podejściem - MP3 po zakupie dodatkowego modułu, filmy wyłącznie na cartridge'ach - większość (jeżeli nie wszystkie) to seriale dla dzieci, upakowane po trzy na jednym module. Była też możliwość (poprzez kolejną przystawkę podpinaną w inny port) podłączenia do telewizora. Czyli wszystko to co robiła PSP bez żadnych dodatków, przy okazji mając nieporównywalnie lepszy ekran. Może i cena wyższa, ale bez kompromisów i z ogromną bazą gier i wsparcia deweloperów. Bo na digiBlast wyszło w sumie... 21 gier i 10 cartów z filmami... Że jest to żałosne, to mało powiedziane. Mając w takim razie dwie gry i trzy filmy mam 15% kolekcji :D
czwartek, 14 listopada 2024
Sega Saturn in da haus! Sega does what Nintendon't!
Powitać!
Wzbraniałem się przed tą konsolą. Nawet na liście założeń co do kolekcji zapisałem sobie: "Jak najmniej konsol z napędem CD, bo lasery się psują". Dobrze jednak czasem zmienić zdanie! Co ciekawe, na forum Atari jedna osoba wrzuciła post o sprzedaży Sega Saturn z padem i kilkoma grami. Przerobioną chipem aby czytała 'piraty'. Nie, że jakoś mi to potrzebne, ale moja dekadencka dusza się ucieszyła :D
Cóż tu dużo mówić - uruchomienie Sega Rally Championship wywołało banana na twarzy. Czuć magię automatów i tych gier, które wtedy były dużo lepsze niż komputerowe. Konsolowe zresztą też. Płyty Model X (Rally Championship wyszło akurat na Model 2) zamiatały rynkiem i wywoływały opad szczęki dzięki grom 3D. Następca Sega Megadrive/Genesis trochę namieszał, bo nie miał być konsolą 3D, a bardziej 2D, ale wyszło jak wyszło - cała historia jest świetnie opisana w książce "Wojny konsolowe", do której to lektury zachęcam, mimo czasem krytycznych opinii.
Reasumując - warto!
czwartek, 7 listopada 2024
Atari 7800 - w końcu był czas na chwilę uruchomić
Aloha! Przyszła pora zmienić podejście do postów. Krótsze, zwięzłe, częściej. Fajnie by było dopieszczać posty, ale czas i nawał zajęć na to nie pozwala, niestety :/
Zaczynamy więc. Atari 7800 - trzecia generacja konsol od Atari - można powiedzieć, że historycznie pierwsza konsola ze wsteczną kompatybilnością, ponieważ znakomita większość gier z Atari 2600 mogła być na niej uruchomiona. Jakby to głupi pomysł nie był - wtedy użytkownicy mogli uruchomić bogatą bibliotekę gier z Atari 2600 na nowej. Czas jednak pokazał, że nie wystarcza to aby uczynić konsolę sukcesem, ale na pewno było to dużo lepsze niż przy Atari 5200, gdzie wskutek kompletnego braku kompatybilności z czymkolwiek - na firmę spadło wiele krytycznych komentarzy.
Za AtariAge, zasilacz i sposób jego podpięcia. Dla mojej pamięci - nie mam oryginalnego, swój dorobiony muszę podłączać tak jak poniżej - czerwonym na lewo!
wtorek, 22 października 2024
Książkowo - Tetris jako komiks
Dzień dobry.
Tak głębiej się zastanawiając to gry są idealnym medium do przeniesienia na strony komiksu. Czemu jednak jest ich tak mało? Na pewno są (Wiedźmin, Cyberpunk, Silent Hill - którego gdzieś mam tylko muszę znaleźć :/), ale nie rzuciły mi się nachalnie w oczy podczas przeglądania księgarń. A przecież ilość pomysłów, kreatywności, artyzmu przy tworzeniu gier aż się o to prosi.
Dlatego ucieszyłem się, gdy pojawiła się rysunkowa 'adaptacja' historii Aleksieja Pażytnowa i jego, nie ma się co wahać, kultowej gry Tetris. Opowiada o powstaniu, perypetiach licencyjnych (polecam doczytać, ponieważ jasno wtedy widać jak ważne jest miejsce i czas urodzenia), genialnym pomyśle i wielu adaptacjach gry, stworzonej przez skromnego obywatela ZSRR. Skromnego z charakteru i przymusu wynikającego z komunistycznej machiny.
Kreska prosta, ascetyczne użycie koloru, nie przeszkadza to jednak w odbiorze historii. Wprost przeciwnie, nie jest to przecież God of War i tworzenie gier przez zespoły setek programistów. Tetris to pomysł, dostępny na każdym urządzeniu, praktycznie nie wyobrażam sobie urządzenia elektronicznego do grania, na którym by się on nie pojawił. Gra jednocześnie prosta w odbiorze, trudna w dojściu do perfekcji.
Przeczytana pewnego letniego popołudnia podczas leżenia na hamaku - fantastycznie spędzony czas.
wtorek, 20 lutego 2024
Wii U - demoscena i aplikacje homebrew
Wciskamy Run Exploit! i przytrzymujemy przycisk B.
Bla, bla, 'Install'
3DS Hack, jak uruchomić jakiekolwiek demo na tej konsoli?
Dobry wieczór. Czasem pokusa, aby obejrzeć produkcje demoscenowe na każdym sprzęcie na którym je stworzono jest zbyt silna. A że Ninten...
-
Dzień dobry. A może dobry wieczór? W jednym z poprzednich wpisów opisałem sposób załadowania alternatywnego (albo głównego - zależy od p...
-
Dobry wieczór. Funkcjonalnością, którą coraz bardziej w Home Assistant lubię jest template. Dokładniej platforma template (platform: templa...