niedziela, 12 stycznia 2025

3DS Hack, jak uruchomić jakiekolwiek demo na tej konsoli?

    Dobry wieczór. Czasem pokusa, aby obejrzeć produkcje demoscenowe na każdym sprzęcie na którym je stworzono jest zbyt silna. A że Nintendo 3DS jest sprzętem dość orientalnym (mimo że bardzo wdzięcznym), sklep Nintendo jest zamknięty i nic kupić już w nim nie można, to... Warto spróbować przerobić konsolę. A jest to naprawdę bajecznie proste. Nie ma chyba sensu kopiować tego co Youtube czy na innych stronach, tym bardziej, że instrukcja na stronie https://3ds.hacks.guide/ jest niesamowicie dokładna.

    Wszystko praktycznie sprowadza się do poznania wersji oprogramowania swojej konsoli:

 

Później jesteśmy już prowadzeni za rękę.

Kilka zdjęć z postępów prac poniżej:









I demo uruchomione na konsoli! Pełnia szczęścia :)


Wątpię aby ktoś czytał moje wpisy, ale jeżeli potrzeba dłuższego i dokładnego opisu całego procesu, proszę dać znać w komentarzu :)

Dobranoc!

środa, 8 stycznia 2025

Książkowo - Zagrajmy jeszcze raz Arkadiusz Kamińskiego, czyli "Dark Archona"

Miło powitać ponownie w nowym, 2025 roku!

Dzisiaj książka, którą już w wielu miejscach oceniano, recenzowano, omawiano. Ja jak zwykle jestem po wszystkich, raczej ostatni a nie pierwszy. Tak czy siak - robię co mogę w miarę czasu i możliwości. A tak w sumie - dla siebie, nie dla innych :)

ARHN'a nigdy jakoś nie oglądałem poza kilkoma odcinkami o konsolach które mnie typowo interesowały, jak żadnego w sumie kanału na Youtube (no, może poza 8-bit Guy, którego obejrzałem wszystkie odcinki). Ale głos jest mi znany, profesjonalizm doceniany wśród osób 'siedzących' w temacie, lata prowadzenia własnego kanału procentują ciekawymi materiałami i dogłębnymi testami.

Teraz wydał książkę - jak się okazało od razu stała się bestselerem. Moim zdaniem zasłużenie, ale ja jestem mało krytyczny :)

O czym? O czasach początków grania w Polsce w subiektywnym kontekście. O pierwszych komputerach, o pierwszej konsoli Rambo, o Pegasusie, o początkach korzystania z Internetu, o pierwszych grach w telefonach (pamięta ktoś WAP? Nawet swoją stronę kiedyś na tym zrobiłem), o 'Małyszomanii', o Nokii N-Gage. Chociaż ja pamiętam je trochę inaczej, ponieważ jestem od Arkadiusza starszy o dwanaście lat, także wszystkie pierwsze kontakty ze Spectrum, Atari, Commodore 64, 'ruskimi jajeczkami' przeżywałem osobiście. Początki kafejek internetowych, piractwo, gry MMO, Tazos...

Ale tak w sumie to jest to książka, którą zawsze chciałem napisać. Ale nigdy mi się nie udało :D

Z czym miałem problem przy czytaniu książki? Przy zrozumieniu w czym autor uczestniczył sam osobiście a co jest wiedzą nabytą z literatury czy filmów. Z jednej strony mowa o pierwszych kontaktach z Pentium, za chwilę wracamy do Atari VCS. N-Gage i Laserdisc. Nie rozumiem też do końca po co wstawki od innych, znajomych osób, ale autor jest autorem - może do swojej książki zaprosić kogo chce.

To drobiazg jednak w ogólnym rozliczeniu, bo całościowo łapałem się na myślach 'Fakt, było tak, zapomniałem!', albo 'Oooooo, tak było, też tak robiłem!'.

Ja polecam, ale jak zwykle - lubię czytać, książka mi 'podeszła', bawiłem się dobrze czytając a to jest dla mnie najważniejsze.





piątek, 27 grudnia 2024

Rasbperry Pi400 - w końcu w domu jako emulator Amigi :)

Aloha!

Raspberry Pi400 w końcu staniały na tyle, że żal nie kupić. Co prawda wyszła wersja Pi500, ale soft jeszcze nie jest dopracowany a najważniejsza (i skonfigurowana) była dla mnie PiMiga w ostatniej wersji 3.0, na której uwielbiam oglądać Amigowe dema. Do tej pory służyło do tego Raspberry Pi 4, ale na niej również mam postawione RetroPie, także musiałem żonglować kartami SD.
Teraz jest nie dość, że praktycznie to jeszcze prześlicznie.
Wymagała czyszczenia po poprzednim właścicielu, dziecku, ale nie ma tego, z czym sobie nie poradzi woda z mydłem. Piękna, czysta i pachnąca od razu przystąpiła do pracy z demem Quattro Stage One:
https://www.youtube.com/watch?v=MwfNf9pAya4, z pewnych powodów jednego z moich ulubionych ostatnio.

Jestem szczęśliwy :) Ruszamy realizować kolejny projekt.






 

poniedziałek, 23 grudnia 2024

3DS oraz 3hs - kolejne fantastyczne homebrew

Zawsze, ale to zawsze powtarzam, że scena (czy to demoscena czy retroscena) zadziwia mnie kreatywnością.

Zamknęli sklep online na DSi i 3DS, fakt. Kupić gier online już się nie da, fakt. Mam akurat takiego 3DSa w stanie może nie cudownym, ale poprawnym. Do tego właśnie umożliwiającego uruchomienie oprogramowania Homebrew - dla zasady w sumie, bo ani nie ma kiedy grać, a carty oryginalne z grami mam w kolekcji.

Ale skoro można spróbować, to czemu nie. Akurat w oczy wpadła mi w trakcie przeglądania jakiegoś serwisu nazwa 3hs - https://hshop.erista.me/3hs. Cóż to? W pewnym sensie replika sklepu Nintendo. Tylko jakby taka darmowa... Instalacja bajecznie prosta - w aplikacji FBI wybieramy Remote Install -> Scan QR Code - skanujemy kod z załączonej strony. Po pobraniu mamy dostęp do ooooooogromnej biblioteki gier, aktualizacji, DLC, Virtual Console, filmów czy też gier na DSi. Fantastyczną opcją jest wspieranie kolejkowania wybranych programów i automatyczna instalacja. Żegnajcie pliki .cia, które musiałem zgrywać na kartę. Dla wielu osób wartościowe będą nawet nie same gry, ale DLC, których pobrać już nie można, skoro sklep zamknięty.



Sterowana listwa WiFi kompatybilna z Tuya - bo ktoś wyrzucił...

Aloha! Odwiedzam czasem PSZOK. Różne rzeczy ludzie wyrzucają, którym udaje się przywrócić drugie życie. Czy to telewizory CRT (Sony Trinitron FTW!), konsole (CDTV, Ameprod !), płyty DVD, kasety VHS - no wszystko.

Tym razem w stercie przedłużaczy (przydających się bardzo na różne pokazy) znalazłem mniej typową listwę - jak się okazało firmy Vastra. Jakiś chiński twór, aplikacja już nawet nie jest dostępna w żadnym App Store. Sterowane osobno każde gniazdo, pomiar prądu - żal było nie powalczyć. 

Jak się okazało walka nie trwała dłużej niż kilka minut. Zgodne z Tuya? Zgodne. Czy mam w domu coś z Tuya? Nie, ale jaki to problem, rejestracja konta oraz konfiguracja komponentu (nie chciało mi się bawić z Tuya Local) w Home Assistant zajęła dosłownie pięć minut. Aplikacja Tuya rozpoznała listwę w trybie parowania (przycisk przytrzymać kilka sekund, później 'wolne miganie diody') i voila!

Oto ona!


Komponent Tuya wymagał mojego kodu użytkownika z aplikacji i akceptacji dostępu:


Listwa od razu pojawiła się w obsługiwanych urządzeniach.


Teraz szybka automatyzacja włączająca gniazdko o zachodzie słońca i wyłączająca o północy i mamy ogarnięte światełka choinkowe. Za darmo.

poniedziałek, 18 listopada 2024

Ciekawostka - konsola digiBlast

 Dzień dobry.

    Ostatnio pojawiła się możliwość zakupu konsoli (albo czegoś w tym stylu tak prawdę mówiąc) o nazwie digiBlast. Wydana w 2005 roku celowała w rynek konsol przenośnych już podzielony na Playstation Portable od Sony i Nintendo Dual Screen. Reklamowana nie tylko jako konsola, ale też urządzenie do odtwarzania filmów i MP3, ale z kuriozalnym podejściem - MP3 po zakupie dodatkowego modułu, filmy wyłącznie na cartridge'ach - większość (jeżeli nie wszystkie) to seriale dla dzieci, upakowane po trzy na jednym module. Była też możliwość (poprzez kolejną przystawkę podpinaną w inny port) podłączenia do telewizora. Czyli wszystko to co robiła PSP bez żadnych dodatków, przy okazji mając nieporównywalnie lepszy ekran. Może i cena wyższa, ale bez kompromisów i z ogromną bazą gier i wsparcia deweloperów. Bo na digiBlast wyszło w sumie... 21 gier i 10 cartów z filmami... Że jest to żałosne, to mało powiedziane. Mając w takim razie dwie gry i trzy filmy mam 15% kolekcji :D



Konsola podczas uruchamiania wyświetla obraz... Konsoli podczas uruchamiania...


W zależności od włożonego cartridge mamy logo video lub game.



Gry jakieś są, mam nawet składankę gier Atari, ale przy tej rozdzielczości i jakości ekranu nie sprawia to zbyt dużej przyjemności. Dziwne są również te górne przyciski L/R - nie mam żadnej gry, która ich używa, ale spodziewam się, że używanie ich nie jest jakoś specjalnie funkcjonalne.


Reasumując - jest, działa. Ale nie ma żadnych wątpliwości co do powodów porażki tej konsoli.

czwartek, 14 listopada 2024

Sega Saturn in da haus! Sega does what Nintendon't!

Powitać!

    Wzbraniałem się przed tą konsolą. Nawet na liście założeń co do kolekcji zapisałem sobie: "Jak najmniej konsol z napędem CD, bo lasery się psują". Dobrze jednak czasem zmienić zdanie! Co ciekawe, na forum Atari jedna osoba wrzuciła post o sprzedaży Sega Saturn z padem i kilkoma grami. Przerobioną chipem aby czytała 'piraty'. Nie, że jakoś mi to potrzebne, ale moja dekadencka dusza się ucieszyła :D

    Cóż tu dużo mówić - uruchomienie Sega Rally Championship wywołało banana na twarzy. Czuć magię automatów i tych gier, które wtedy były dużo lepsze niż komputerowe. Konsolowe zresztą też. Płyty Model X (Rally Championship wyszło akurat na Model 2) zamiatały rynkiem i wywoływały opad szczęki dzięki grom 3D. Następca Sega Megadrive/Genesis trochę namieszał, bo nie miał być konsolą 3D, a bardziej 2D, ale wyszło jak wyszło - cała historia jest świetnie opisana w książce "Wojny konsolowe", do której to lektury zachęcam, mimo czasem krytycznych opinii.



    Będąc u rodziców przy okazji sprawdzenia zbiorów telewizorów CRT przed kolejnym zlotem retro wziąłem ją ze sobą i chwilę pograłem w Resident Evil oraz Virtua Fighter 2 - trochę się wspomnienia odpaliły.



Reasumując - warto!

czwartek, 7 listopada 2024

Atari 7800 - w końcu był czas na chwilę uruchomić

    Aloha! Przyszła pora zmienić podejście do postów. Krótsze, zwięzłe, częściej. Fajnie by było dopieszczać posty, ale czas i nawał zajęć na to nie pozwala, niestety :/

    Zaczynamy więc. Atari 7800 - trzecia generacja konsol od Atari - można powiedzieć, że historycznie pierwsza konsola ze wsteczną kompatybilnością, ponieważ znakomita większość gier z Atari 2600 mogła być na niej uruchomiona. Jakby to głupi pomysł nie był - wtedy użytkownicy mogli uruchomić bogatą bibliotekę gier z Atari 2600 na nowej. Czas jednak pokazał, że nie wystarcza to aby uczynić konsolę sukcesem, ale na pewno było to dużo lepsze niż przy Atari 5200, gdzie wskutek kompletnego braku kompatybilności z czymkolwiek - na firmę spadło wiele krytycznych komentarzy.

    Za AtariAge, zasilacz i sposób jego podpięcia. Dla mojej pamięci - nie mam oryginalnego, swój dorobiony muszę podłączać tak jak poniżej - czerwonym na lewo!



    Podłączając kablem RF zyskujemy na telewizorze CRT całkiem dobry obraz. Typowo na 7800 mam jeden cartridge z grą Mario Bros, reszta jest na 2600. Teoretycznie zebranie kompletu oryginalnych gier nie powinno być wyzwaniem - wyszło ich zaledwie 59, ale ze względu na dość niską (około miliona) sprzedaż konsoli i samych gier, nie są zbyt popularne, a już szczególnie w Polsce.


Co ciekawe - konsola ma wbudowaną grę - Asteroids, z tego co widzę w swojej kolekcji - nie jest to pierwszy przypadek, bo Sega Master System już miała wbudowane, ale regułą to nie było.


Konsola dość ładna, zwarta, w stylistyce Atari 2600 Junior, niestety jak dla  mnie z podłym joystickiem :/ Z racji tego, że mam wersję w pudełku, wzbogaciła ładnie kolekcję. 

wtorek, 22 października 2024

Książkowo - Tetris jako komiks

 Dzień dobry.

    Tak głębiej się zastanawiając to gry są idealnym medium do przeniesienia na strony komiksu. Czemu jednak jest ich tak mało? Na pewno są (Wiedźmin, Cyberpunk, Silent Hill - którego gdzieś mam tylko muszę znaleźć :/), ale nie rzuciły mi się nachalnie w oczy podczas przeglądania księgarń. A przecież ilość pomysłów, kreatywności, artyzmu przy tworzeniu gier aż się o to prosi.

    Dlatego ucieszyłem się, gdy pojawiła się rysunkowa 'adaptacja' historii Aleksieja Pażytnowa i jego, nie ma się co wahać, kultowej gry Tetris. Opowiada o powstaniu, perypetiach licencyjnych (polecam doczytać, ponieważ jasno wtedy widać jak ważne jest miejsce i czas urodzenia), genialnym pomyśle i wielu adaptacjach gry, stworzonej przez skromnego obywatela ZSRR. Skromnego z charakteru i przymusu wynikającego z komunistycznej machiny.

    Kreska prosta, ascetyczne użycie koloru, nie przeszkadza to jednak w odbiorze historii. Wprost przeciwnie, nie jest to przecież God of War i tworzenie gier przez zespoły setek programistów. Tetris to pomysł, dostępny na każdym urządzeniu, praktycznie nie wyobrażam sobie urządzenia elektronicznego do grania, na którym by się on nie pojawił. Gra jednocześnie prosta w odbiorze, trudna w dojściu do perfekcji. 

    Przeczytana pewnego letniego popołudnia podczas leżenia na hamaku - fantastycznie spędzony czas.








Dla statystyki - okładka miękka, 250 stron, wydawnictwo Marginesy.

wtorek, 20 lutego 2024

Wii U - demoscena i aplikacje homebrew

Dzień dobry.

    Dzisiaj o konsoli, która była ciekawym wynalazkiem Nintendo, aczkolwiek nie do końca udanym - Wii U. 

    Dwa razy większa moc od Wii, kilka razy więcej pamięci RAM, kontroler zintegrowany z ekranem umożliwiający przeniesienie gry z TV na niego (bo akurat komuś się zachciało oglądać), wewnętrzna pamięć Flash, porty USB, pełna kompatybilność z Wii, jego rekwizytami, kontrolerami, pierwsza konsola Nintendo wspierająca połączenie HDMI, itp. teoretycznie wróżyła sukces, jednak coś 'nie zaskoczyło'. Mimo tego, że biblioteka tytułów wyszła poza 'ogródek' Nintendo, to w sumie tytułów dostępnych WYŁĄCZNIE na tej platformie było niewiele - Mario Party 10, Xenoblade Chronicles X, Kirby and the Rainbow Curse oraz kilka innych. Marnie, jak na następcę Wii, gdzie aż roiło się od nietypowych, specyficznych gier. Niby kompatybilność z Wii zapewniała godziny zabaw w lepszej oprawie, ale... To jednak nie to, czego się ludzie spodziewali. A był potencjał, bo dość powiedzieć, że pad sam w sobie był rewolucyjny i możliwość błyskawicznego przeniesienia obrazu z TV na pad była czymś świeżym. Inna sprawa, że nie działała do końca perfekcyjnie głównie ze względu na niewielką odległość od konsoli, aby nie zrywało połączenia. 
    
    Nic to - jak było, tak było. Aby ostatecznie zerwać z systemem - zamknięto również eShop, odcinając ludzi od możliwości zakupu gier i dodatków. Szkoda, ale nie jest tak, że konsola jest martwa, bo ciągle jest ciekawym elementem w kolekcji. Do tego - ja mam jakąś słabość do ich konsol. Są po prostu urocze!

W moim posiadaniu jest Premium Pack z 32GB Flash na pokładzie. Miło.



Kilka gier gwarantuje zabawę, ale nie byłbym sobą, gdybym nie spróbował trochę 'złamać system'. Co jest nawet zalecane, aby zrobić backup pamięci NAND w razie awarii systemu. A do tego wypróbować gry na Wii U, Wii a nawet Gamecube.

Wszystko jest pięknie opisane na https://wiiu.hacks.guide/#/. Potrzebujemy kartę SD (lub micro z adapterem) i Wii U połączoną do WiFi.

Aby zacząć wystarczy wejść na komputerze na stronę https://tiramisu.foryour.cafe/ i przycisnąć duży przycisk Download Tiramisu. Zostanie pobrane Environment Loader wraz z NAND Dumper oraz innymi potrzebnymi plikami.

Dodatkowy plik jakiego potrzebujemy to 01_sigpatches.rpx, który dostępny jest na stronie https://github.com/marco-calautti/SigpatchesModuleWiiU/releases

Tiramisu trzeba rozpakować do głównego folderu na karcie pamięci, a plik
01_sigpatches.rpx do /wiiu/environments/tiramisu/modules/setup




Wkładamy kartę SD to konsoli, uruchamiamy system.


Wchodzimy następnie przez przeglądarkę na stronę wiiuexploit.xyz (czyli potrzebujemy połączenia z internetem).



Wciskamy Run Exploit! i przytrzymujemy przycisk B.




W razie niepowodzenia (tak czy siak, przy już jednak starszych systemach) trzeba zrobić kopię pamięci NAND konsoli. Do tego służy nanddumper - tę opcję musimy wybrać. Pamiętajcie, że wielkość karty, na którą robicie kopię musi być większa od pojemności pamięci konsoli - u mnie więcej niż 32 GB.





Uzbrajamy się w cierpliwość! U mnie z pamięcią NAND 32GB kopia trwała kilka godzin (bliżej 4, ale nie czekałem do końca i po prostu poszedłem spać). Wyjmujemy kartę z WiiU, podłączamy (przejściówką, adapterem USB czy jakkolwiek) do komputera i przenosimy w bezpieczne miejsce pliki, które znalazły się na karcie. Teraz zabieramy się do faktycznej instalacji Homebrew Launchera.

Podobnie jak poprzednio wchodzimy na stronę wiiuexploit.xyz, wciskamy Run exploit!, tym razem jednak przytrzymujemy X.



Wybieramy 'installer'.



Teraz cała sprawa w tym, że PayloadLoader instaluje się 'w tle' Health and Safety Information', to z jego poziomu będziemy uruchamiać nasze Homebrew.

Bla, bla, 'Install'




Konsola uruchomi się ponownie, teraz już spokojnie możemy wejść w 'Health and Safety Information' 


I zobaczymy taki oto ekran. Który jest prawidłową reakcją systemu. Usuniemy go w kolejnym poście.


Ja, jako że jestem jednak jakoś tak ostrożny, wybrałem jak Boot Selector Wii U Menu.


Jak widać Homebrew Launcher jest zainstalowany...


Uruchamiamy go z poziomu ikon Miiverse.


Na stronie https://github.com/fortheusers/hb-appstore/releases/tag/v2.3.2 jest plik wiiu-extracttosd.zip, który trzeba zgrać na kartę SD, aby mieć dostęp do Homebrew Appstore, w którym mamy dostęp  do aplikacji stworzonych na Wii U.

O uruchamianiu innych w następnym poście.

Inna sprawa, że gdy zaczynałem pisać posta było Tiramisu, teraz jest już Aroma... Trzeba będzie zacząć od początku :D

3DS Hack, jak uruchomić jakiekolwiek demo na tej konsoli?

     Dobry wieczór. Czasem pokusa, aby obejrzeć produkcje demoscenowe na każdym sprzęcie na którym je stworzono jest zbyt silna. A że Ninten...