poniedziałek, 23 stycznia 2023

Nintendo Switch - wymiana gałki analogowej w padzie

 Allloha!

    Jakby nie chwalić Nintendo Switch, który summa summarum jest świetną konsolą, tak o 'dryfujących' analogach napisano już wiele. Psują się i tyle. Czasem pomaga czyszczenie, ale dochodzi w pewnym momencie do podjęcia decyzji o wymianie. Poradników w sieci jest mnóstwo (a teraz wiele osób woli video nad czytanie), więc doktoryzował się nie będę. Jedyne co napiszę, to to, że wymiana nie była tak trudną operacją jakiej się obawiałem, ale odrobina precyzji była potrzebna. Pomocny był w tym zestaw, który wyposażony był we wszelkie możliwe przydatne elementy: śrubokręty (trójkątny i krzyżakowy), plastiki do podważenia obudowy pada, pęseta, plastik do podważenia baterii (w moim przypadku niepotrzebny), same analogi i zapas śrubek. Fantastyczne, bo od razu zwiększyło mój poziom zaufania co do szans realizacji operacji :)


Pierwsza sprawa: odkręcenie czterech śrubek mocujących obudowę pada. Druga - odkręcenie koszyka baterii - trzy śrubki we wskazanych miejscach.


Delikatnie podważyć i odsunąć plastikową obudowę. Niefortunnie okazało się, że za mocno pociągnąłem jedną z taśm od przycisków SL i SR - trzeba było ją później delikatnie zamontować.



Samą gałkę analogową podtrzymują dwie śrubki, pozostaje delikatne usunięcie starego elementu i wpięcie nowego we wskazane miejsce. O ile sama gałka nie sprawia problemu, to taśma wymagała kilka prób. Pęseta bardzo pomogła, ręce już nie tak stabilne jak dwadzieścia lat temu, ale dałem radę :D



Skręcić, złożyć, korzystać, cieszyć się. "Serial cleaner" i "Super Mario Odyssey" same się nie przejdą :D

Przy okazji będzie fajnie w końcu otworzyć album The Art of Super Mario Odyssey.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz