Dzień dobry.
Sprawdziłem sobie i od ostatniego wpisu o WiiU minął dokładnie rok. No pięknie, bo w sumie przez ten czas nie uruchamiałem już ponownie tej konsoli. Szkoda, ale czasu nie oszukam - nie ma go na tyle, żeby zająć się wszystkim. Jako że na Switch uwielbiamy z córką grać wspólnie w Mario Party, pomyślałem, że jest to też dobra okazja do pokazania jej wersji tej gry na inne konsole Nintendo, stąd szybki zakup Mario Party na WiiU. Zabawa jak zwykle świetna, nic odkrywczego, ale jak to zwykle Nintendo, jakieś tam swoje sztuczki z wykorzystaniem konkretnego modelu konsoli wykorzystali - na przykład Bowser za kratkami na ekranie tabletopada (padleta?), podczas gdy główna gra rozgrywa się na ekranie telewizora. Tak dla pełnej jasności - gramy kontrolerami znanymi z Wii - czyli Wiilotami.
Dla przypomnienia i rozszerzenia artykułu https://cezarowy.blogspot.com/2024/02/wii-u-demoscena-i-aplikacje-homebrew.html:
- nie zmieniałem Tiramisu na Aroma - pozostałem przy tym co zostało wgrane
- hack uruchamiamy wchodząc w Health and Safety
- programy możemy instalować uruchamiając Mii Maker, później WUPInstaller GX2, które to znajdują się na karcie pamięci włożonej do WiiU, w katalogu SD:\Install
- gdy już wejdziemy do WUPInstaller, możemy wybrać programy do zainstalowania z karty SD (w moim przypadku) na pendrive/dysk podłączony do WiiU przez USB, KTÓREGO ZAWARTOŚCI NIE DA SIĘ ODCZYTAĆ NA PC, a który trzeba wcześniej sformatować z poziomu WiiU
- pomocne są programy WiiUUSBHelper oraz WiiUDownloader na PC oraz NUSspli na WiiU (które zastępuje zamknięty sklep Nintendo eShop)